#projektofik czyli cele do których dążymy w te wakacje
Połowa wakacji za pasem, a ja dopiero teraz piszę Nasze wakacyjne cele... No cóż u Nas Lipiec był bardzo pracowity. Z jednego miejsca do drugiego, dlatego też tak długo nie było wpisów. Ci, którzy obserwują Naszego Insta, wiedzą co nieco o wakacyjnych celach.
Nie przedłużając poniżej Nasza lista:
Nie przedłużając poniżej Nasza lista:
ZACHOWANIE/TRESURA💪🐕 :
-oduczyć szczekania na przechodniów, innych psów ❌
Na razie skupiliśmy się na punktach poniżej, choć mam nadzieję, że damy radę rozwiązać ten problem do końca wakacji.
-nauczyć sztuczek: ósemka, slalom, skok na plecy, pij, na bok ✅
W danym momencie Rudy opanował trzy sztuczki: slalom, pij, na bok. Czasem zdarza się, że podczas spaceru przychodzą mi do głowy różne, fajnie wyglądające w mojej wyobraźni sztuczki, które próbuję nauczyć Rudego. W realu wychodzą trochę gorzej, ale nie poddajemy się!
Pierwszy trening |
-rozpocząć przygodę z nosework i udoskonalić frisbee 👃📦 ✅
Z NW zrobiliśmy sobie przerwę. Natomiast frisbee idzie Nam całkiem fajnie. Tofik coraz częściej łapie dysk w powietrzu. Największym problemem jest... rzucanie. Tak rzucanie. Gdy Pańcia rzuca dysk to raz leci za wysoko, raz za nisko, tak że Rudy nie potrafi dobiec do "pikującego" kawałka plastiku. Teraz przez te upały Rudemu nie chce się biegać, dlatego z niecierpliwością oczekujemy na cało tygodniowe ochłodzenie.😅
![]() |
Będzie mój, już go mam. Mam go, mam goooo! Zwycięstwo! Tym razem się nie spłoszył 😂 |
-udoskonalić chodzenie na luźnej smyczy 🐕 ❌
Tak nad tym cały czas pracujemy.. Tofi okropnie ciągnie gdy zobaczy innego psa lub coś wywęszy. Staram się nad tym pracować, lecz nie ma za dużo czasu i smakołyków. Podczas jednego długiego spacero-trenigu Tofi potrafi połknąć całą jedną porcje obiadową. (przeliczając: 1 kubek karmy= 1 posiłek). Niestety mamy również problem z warczeniem lub szczekaniem na nieznane osoby. Często gdy "intruz" przechodzi obok niego, na karku stopniowo wzrasta "irokez" 😂 i przez kilka długich minut nie chce mu zniknąć. ..
INNE:
-robić codziennie 1km 🌳🚶⚾ ✅
Codziennie chodzimy (lub jeździmy na rowerze) nad jeziorko, mini tor agility z opon lub na łąkę za domem. Często na IG "chwalimy" się pokonanymi kilometrami 😉
![]() | ||||||||
Przerwa na okrągło 😂 |
Mogę jeszcze pogryźć?
-zrobić profesjonalną sesję zdjęciową 📷
❌
Jeszcze nie
umówiliśmy się z fotografem. Mam nadzieję, że niedługo to nastąpi i Pan foto
znajdzie wolne terminy.📷
-wrzucać wpisy na bloga co tydzień 📰💻 ❌
Sami widzicie jaka
jest sytuacja ☹️ Ciągle jakieś wyjazdy, ale w tym miesiącu to się zmieni! Mam
nadzieję, że nie będę już nigdzie wyjeżdżać i wpisy będą się pojawiać regularnie.
-napisać historię Tofika📝✏ ❌
Taaak. Z tą pracą zalegam już bardzo długo... Sam
"wstępny szkic" jest wykonany lecz trzeba to przepisać do komputera.
Jak myślę o tym to mnie zaczynają boleć oczy 😂,
dlaczego? Musicie się przygotować na dłuuugą lekturę..
-wykonać matę węchową
lub jakąś zabawkę- np. szarpak👃💪 ✅
Kilka dni temu wykonałam szarpak dla Rudego. Po 5 minutach
zabawy zepsuł się. Rozpruł mi się w rękach. 😂
Wczoraj go ładnie zszyłam i wygląda jak nowy! Pewnie zastanawiacie się jak on
wygląda? Jak go wykonać? Myślę, że za tydzień ukarze się post o tym jak go wykonać.
-odnaleźć skrytki w okolicy🔎 ✅
Pewnie zastanawiacie
się o co chodzi? Mam na myśli Geocaching. Jest to poszukiwanie ukrytych skrytek
w Twojej okolicy. Aby dowiedzieć się gdzie taka skrytka została schowana musisz
najpierw wejść na stronę Geocachingu i wejść na mapkę. Tam za pomocą
lokalizacji powinny pojawić się ukryte skrytki. Wracając do Nas przez ten okres
czasu odnalazłam z Rudym 5 skrytek.
-przejechać się komunikacją miejską do parku 🚋🌳 ✅
W tym tygodniu
zwiedziłam z koleżanką Park Zachodni we Wrocławiu. Było całkiem przyjemnie. Tam
przynajmniej można było się uchronić przed słońcem pod ogromnymi koronami
drzew.
![]() |
Tofi po zdobytym szczycie |
-zaliczyć kąpiel w jeziorze🌊🛁 ✅
Ostatni punkt Kita zaliczyła z przyjemnością! Za każdym
razem gdy przechodziliśmy niedaleko zejścia do wody psiak niemiłosiernie
ciągnął i chciał jak najszybciej wskoczyć do zimnej, orzeźwiającej wody.
Niestety wczoraj chciałam aby morda wykąpała się w jeziorku. Schodzimy, a tu
tablica z napisem: Zakaz kąpieli! Sinice! Myślałam, że zwariuję. To jest drugi
raz gdy ludzie doprowadzili darmowe kąpielisko do takiego stanu! Ahh Ci Polscy
Janusze. Cóż mogę poradzić
![]() |
Mmm ale pyszny paaaatyk... |
To wszytko na dzisiaj. Mam nadzieję, że spodobał Wam się mój wpis. Macie też jakieś wakacyjne cele? Pochwalcie się w komentarzu. Ja lecę z Rudym na spacer, a Was zapraszam do śledzenia Naszego Instagrama: @tofik.rudakita oraz YouTube: tofik-rudakita . Do zobaczonka! 😀
Komentarze
Prześlij komentarz
Przeczytałeś posta? Skomentuj! Każdy komentarz motywuje ;)